i pytanie
czy bym poczuł pienistość wielkich spraw
drugą dłonią gładziłbym złote twoje stopy
i po tym
poznał gdzie chcę być i co pisać na piasku nim mój przypływ
rozkoszą
szumiącą
wzbierzeale obie dłonie morze policzek twój miękki
w błękit
krzyczą ten jeden krótki tryumf
JESTEM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz