dłonie po raz trzeci

zanurzyłbym dłoń w zimnym oceanie
i pytanie
czy bym poczuł pienistość wielkich spraw

drugą dłonią gładziłbym złote twoje stopy
i po tym
poznał gdzie chcę być i co pisać na piasku nim mój przypływ
rozkoszą
szumiącą
wzbierze

ale obie dłonie morze policzek twój miękki
w błękit
krzyczą ten jeden krótki tryumf

JESTEM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz