miękkość

moje milczenie kochanie
nie ma żadnego koloru
i nie grzeszy (zdecydowaniem)

moja tęsknota kochanie
nie ma twojego imienia jedy-
nie wybacz

bo kiedy urzeka mnie niespokojność i rzęsy
rzęsy rzęsy
manowce moich myśli są grząskim gruntem
pod twoimi stopami
obsypanymi moim Chcę

ktoś odkraja naszemu czasowi (kochanie)
równe plastry trwania
i nawet w tym miodowym momencie teraz o o teraz dokładnie

czuję tę
miękk
ość w gardle

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz