na niebieskozielonym horyzoncie
skoro będę miał w dłoni garść twoich włosów
i będę pamiętał i będę
nie skacz
nie oddam cię bez walki.
Jesteś tak blisko
ale wciąż poza zasięgiem moich zapewnień
czasem boję się że nieuważnym słowem
odcumuję twą chybotliwą łódkę
a fale będą chciały zagłuszyć mój krzyk
co z tego że staniesz się małym punktem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz